Problem z chrzestnymi
Coraz częściej do kancelarii parafialnej zgłaszają się osoby po zaświadczenie, żeby mogły zostać rodzicem chrzestnym. Zostały o to poproszone przez rodzinę , czy bliskich znajomych bo mają być matką czy ojcem chrzestnym. I tu okazuje się że nie zawsze mogą taką zaszczytną funkcję pełnić. Nie spełniając wymogów Prawa Kanonicznego niestety słyszą odpowiedź odmowną. Często następuje wtedy zdziwienie, a nawet oburzenie i pretensje do księdza, że nie spełnia ich prośby. Wiec pytamy: Po co wybieramy chrzestnych? Czy każdy może nim być? Kogo nazywamy świadkiem chrztu?
Prawo Kościoła wymaga, aby przyjmujący chrzest, jeśli to możliwe, posiadał chrzestnego. Dla każdego dziecka należy wybrać jednego chrzestnego lub chrzestną lub dwoje chrzestnych.
Zadania chrzestnego są w sposób jednoznaczny określone, ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawić do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki. Można powiedzieć, że wymogi stawiane kandydatom na chrzestnych wynikają z charakteru ich zadań. Jeżeli rzeczywiście mają być osobami odpowiedzialnymi za rozwój i życie wiary swego „chrześniaka”, sami muszą być dojrzałymi i przykładnymi świadkami wiary. Nie może więc dziwić, że Kościół stawia im wysokie wymagania. Wynikają one z troski o odpowiednie wychowanie religijne osoby ochrzczonej, dokonujące siew sprzyjającej atmosferze dobrego przykładu dawanego przez najbliższych.
Zasadniczo wybór chrzestnych należy do rodziców dziecka, którzy oczywiście swoją decyzję mogą dowolnie konsultować. Zadaniem duszpasterza jest jedynie sprawdzić, czy przedstawieni kandydaci spełniają warunki określone przez Kościół i jeśli nie ma zastrzeżeń, zatwierdzić wybór rodziców.
Warunki te zawiera kan. 874 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego. By móc być dopuszczonym do przyjęcia zadania chrzestnego, należy:
- być wyznaczonym przez przyjmującego chrzest (jeśli jest to możliwe), jego rodziców, tego, kto ich zastępuje, a gdy go nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu;
- posiadać wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
- mieć ukończony szesnasty rok życia, chociaż biskup diecezjalny może określić inny wiek, a nawet proboszcz czy szafarz mogą dla słusznej przyczyny dopuścić wyjątek w tym względzie;
- być katolikiem, po I Komunii Św., bierzmowanym, prowadzić życie zgodne z wiarą i odpowiadające tej ważnej funkcji;
- nie być ojcem lub matką przyjmującego chrzest;
- być wolnym od jakichkolwiek kar kościelnych, zgodnie z prawem wymierzonych czy deklarowanych.
W prawie partykularnym polskim stosujemy zalecenia Instrukcji duszpasterskiej Episkopatu o udzielaniu sakramentu chrztu świętego dzieciom, mimo że pochodzi ona jeszcze z 1975 roku. W myśl tej Instrukcji chrzestni powinni:
- ukończyć 15 lat;
- być katolikami wyznającymi swą wiarę życiem zgodnym z nauką Kościoła - nie wolno więc dopuszczać do pełnienia tej funkcji np. osób żyjących w związku niesakramentalnym czy młodzieży, która nie uczęszcza na katechizację. Wspomniana Instrukcja określa także pewne wymagania, jakie stawia Kościół duszpasterzom w relacji do potencjalnych chrzestnych. A mianowicie:
- powinni doradzać rodzicom, by szukali chrzestnych wśród bliższej rodziny i sąsiadów;
przeciwstawiać się zwyczajom zapraszania do podjęcia obowiązków rodziców chrzestnych przez ludzi przygodnych, dobrze sytuowanych, którzy prawdopodobnie nie będą interesowali się wychowaniem religijnym dziecka;
- żądać, jeśli ich nie znają odpowiedniego świadectwa kwalifikacyjnego z parafii, w której kandydaci na rodziców chrzestnych mieszkają.
Do przyjęcia obowiązków chrzestnego może być powołany także wierny Kościoła prawosławnego, jeżeli:
- życzą sobie tego rodzice dziecka dla uzasadnionych powodów;
- jest zapewnione wychowanie dziecka w wierze katolickiej;
- pierwszym chrzestnym jest katolik;
- kandydat został ochrzczony w Kościele prawosławnym, którego wiarę wyznaje;
ukończył 15 lat.
Jeśli chodzi o chrześcijan innych wspólnot odłączonych, wyznających wiarę wspólnoty, w której zostali ochrzczeni, mogą oni być dopuszczeni do udziału w liturgii jako świadkowie chrztu, a nie jako chrzestni. Zadania świadka chrztu są inne niż chrzestnego. O ile chrzestny ma być gwarantem chrześcijańskiego wychowania osoby ochrzczonej, o tyle świadek chrztu może jedynie, w razie potrzeby, zaświadczyć, że chrzest rzeczywiście się odbył.
Odpusty
ŚWIĘTA NAKAZANE
Wszystkie niedziele roku Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi - Nowy Rok (1 I) Uroczystość Objawienia Pańskiego (6 I) Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego (VII Niedziela Wielkanocna) Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa - Boże Ciało (czwartek po Uroczystości Trójcy Przenajświętszej) Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny - Matki Boskiej Zielnej (15 VIII) Uroczystość Wszystkich Świętych (1 XI) Uroczystość Narodzenia Pańskiego (25 XII).W niedzielę oraz inne dni świąteczne nakazane, wierni są zobowiązani uczestniczyć we Mszy św. oraz powstrzymywać się od wykonywania tych prac i zajęć, które: utrudniają oddawanie Bogu czci, przeżywanie radości właściwej dniowi świątecznemu, utrudniają korzystanie z należytego odpoczynku duchowego i fizycznego (kan. 1247 KPK). Nakazowi uczestniczenia we Mszy św. czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim (nie tylko rzymskim), bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego (kan. 1248 KPK). Jeśli z braku kapłana lub z innej poważnej przyczyny nie można uczestniczyć w Eucharystii, zaleca się bardzo, ażeby wierni brali udział w liturgii Słowa, gdy jest ona odprawiana w kościele parafialnym lub innym świętym miejscu według przepisów wydanych przez biskupa diecezjalnego, albo poświęcali odpowiedni czas na modlitwę indywidualną w rodzinie lub grupach rodzin (tamże, §2). Obowiązek ten dotyczy wszystkich zdrowych katolików między 7 a 70 rokiem życia.
PRZEPISY POSTNE
Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post ścisły 1. Wierni, którzy ukończyli 14 rok życia, są zobowiązani do zachowania w ciągu całego życia wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w następujące dni: a) we wszystkie piątki całego roku, b) w Środę Popielcową. Równocześnie – ze względu na tradycję tego dnia w Polsce – zachęcam wiernych do zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w Wigilię Bożego Narodzenia i Wielką Sobotę ( post tradycyjny). Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych nie obowiązuje, jeżeli zgodnie z przepisami liturgicznymi, w piątek przypada uroczystość. 2. Wierni, którzy ukończyli 18 rok życia, aż do rozpoczęcia 60 roku życia, oprócz wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych są zobowiązani do zachowania postu ścisłego w następujące dni: a) w Środę Popielcową, b) w Wielki Piątek. Post ścisły pozwala na jednorazowy posiłek do syta oraz na dwa skromne posiłki w ciągu dnia. 3. Wierni, którzy nie mają możliwości wyboru pokarmów i muszą spożywać to, co zostanie im podane, mogą korzystać z dyspensy od obowiązku wstrzymania się od potraw mięsnych w piątki całego roku. Taka dyspensa nie istnieje w Środę Popielcową i Wielki Piątek. Niemożliwość zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek zakłada jednak podjęcie innych form pokuty, takich jak: modlitwa, jałmużna, uczynki pobożności i miłości, wierniejsze spełnianie obowiązków. Dla słusznej przyczyny proboszcz może udzielić w pojedynczym przypadku – poszczególnym wiernym i poszczególnym rodzinom – dyspensy od wstrzemięźliwości od potraw mięsnych, z wyjątkiem: a) Środy Popielcowej, b) Wielkiego Piątku. Proboszcz winien jednak nałożyć na korzystających z dyspensy obowiązek modlitwy w intencjach Ojca Świętego oraz złożenia ofiary do skarbony z napisem „Jałmużna postna”, względnie częstszego spełniania uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia. Z dyspensy udzielonej przez proboszcza mogą korzystać parafianie wszędzie, gdziekolwiek się znajdują, a także wszyscy inni wierni przebywający na terenie danej parafii. Jeżeli np. przyjęcie z okazji pogrzebu przewidziane jest na terenie innej parafii niż parafia własna, wówczas organizator przyjęcia winien udać się z prośbą o dyspensę do proboszcza parafii, na terenie której przyjęcie jest organizowane.
Msze św. gregoriańskie
Msze św. gregoriańskie wzięły swój początek od następującego zdarzenia. Za czasów św. Grzegorza, który żył od 540 do 604 roku, umierał w rzymskim klasztorze św. Andrzeja mnich imieniem Justus. Wyznał on, dręczony wyrzutami sumienia, że wbrew ślubom ubóstwa zachował 3 złote dukaty. Kiedy się o tym dowiedział św. Grzegorz, który przedtem był opatem w owym klasztorze, a obecnie już papieżem, rozkazał wyłączyć owego mnicha ze społeczności braci zakonnych i jako wyłączonego, czyli ekskomunikowanego, traktować w chorobie i po śmierci. Tak się też stało, a mnich Justus wkrótce umarł, gorzko żałując przestępstwa swojego. W 30 dni potem zawołał Papież, pełen litości dla zmarłego, przełożonego klasztoru i rzekł: „Już długo cierpi brat Justus w płomieniach czyścowych, musimy mu naszą miłość okazać, jak tylko możemy, by został z nich uwolniony. Idź więc i od dzisiaj niechaj każdego dnia odprawia się przez 30 dni z rzędu Msza św. za niego, tak by żaden dzień nie minął, w którym by za jego zbawienie nie była złożona Ofiara św.” Kiedy rozkaz Papieża został wykonany, dokładnie w dniu ostatnim, czyli 30-tym, zjawił się mnich Justus jednemu z braci i oznajmił, że jego cierpienia już się skończyły i że został przyjęty do społeczności niebian. „Przez to stało się rzeczą jasną - pisze św. Grzegorz - że zmarły został przez zbawczą ofiarę uwolniony od swej kary”.
Od tego czasu wytworzył się w Kościele zwyczaj, że wierni zamawiają 30 Mszy św. za zmarłych. Zwyczaj to bardzo starożytny, bo sięgający VII wieku. Te 30 Mszy św. zaczęto nazywać od imienia św. Grzegorza, który je pierwszy kazał odprawić, gregoriańskimi. Kiedy później prywatne objawienia potwierdziły przedziwną skuteczność takich Mszy św., ten pobożny zwyczaj coraz bardziej się rozszerzał. Papieże, np. Benedykt XIII i XIV, wysoko go cenili, wreszcie Święta Kongregacja Odpustów wyraźnie oświadczyła, że „Ufność, którą mają wierni, iż odprawienie 30 Mszy św., tzw. gregoriańskich, za jedną duszę zmarłą ma szczególną skuteczność dla wybawienia jej z czyśćca, jest pobożna i rozumna, a zwyczaj odprawiania takich mszy jest przez Kościół pochwalony”.
Stąd widzimy, że Msze św. gregoriańskie są to zwyczajne Msze. Ale: 1) odprawiane za jedną i tę samą duszę, a więc nie za kilka; 2) przez 30 dni z rzędu bez przerwy. Można je przerwać tylko w 3 dni Wielkiego Tygodnia, jeśliby kapłan odprawiający Msze gregoriańskie wtenczas nie celebrował. - Nie muszą być odprawiane przez tego samego kapłana, ani przy tym samym ołtarzu, ani też w kolorze czarnym. - Wielka skuteczność gregorianek płynie stąd, że składają się z tak wielu Mszy św., a po wtóre z tej wytrwałości, z jaką przez 30 dni błagamy Boga o wybawienie jednej i tej samej duszy z czyśćca.